1

Temat: Czy ktos takie cos zna a moze i robil

Kumpel chodzi na "prawdziwa" silownie, ostatnio wychodząc zobaczył kolesia lezacego po dość obladowana sztanga i 2 asekurujacych, postanowił zostać i popatrzec, ćwiczący zdjol sztangę spuścił ja na klatę i wycisnol z wielkim trudem, zdziwlil sie jak koleś ponownie spuścił sztangę na klatę i teraz wykonywał te powtorzenie z pomocą asekurujacych, zrobił tak razem 6 powtorzen.
Moja skromna interpretacja to taka ze w tego typu wyciskaniu chodzi o to zeby z maksymalnym ciężarem zrobić każde powtorzenie w seri, jest to raczej ciężkie do wykonania wymaga nielada dobrego porozumienia miedzy asekurujących aby równo i delikatnie pomagali.
Moje pytanie to czy ktoś takie coś roibil lub mial z tym do czynnienia, jutro ide na silownie i zrobie to kumplowi, nie wyciska za wiele wiec bedzie sie łatwo pomagać

2

Odp: Czy ktos takie cos zna a moze i robil

No mozna tak robić np.
w cyklach siłowych w ostatniej serii, na dluzsza metę nie polecam . Ja np wiem ze czasem robi sie tak iz zakłada sie dużo ciężaru i powolutku opuszcza najwolniej jak umiesz asekurujący podnoszą i znowu opuszczasz najwolniej jak umiesz . ogólnie rzeczy przydatne w cyklach siłowych i zazwyczaj wykonywane na ostatniej serii .

3

Odp: Czy ktos takie cos zna a moze i robil

jest to seria z ciężarem submaksymalny czyli ladujemy na sztangę ciężar wiekszy niz potrafimy podniesc.
zgodzę sie z Karolem ze okazjonalnie mozna sprobowac przy cyklu silowym.
Ciezka metoda treningowa wykorzystujaca glownie fazę negatywna.

4

Odp: Czy ktos takie cos zna a moze i robil

pewnie mozna przeciez ostatnie powrurzenia powinno sie robi z askuracja B) /

5

Odp: Czy ktos takie cos zna a moze i robil

on robił wszystkie oprócz pierwszej gdzie mozna powiedzieć ze bil rekord