Odp: Sylwek i alkohol
to coś ty Puz w sylwka robil, pijes coś wogole
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
to coś ty Puz w sylwka robil, pijes coś wogole
obyło sie bez alko i nie narzekam ,zwlaszcza ,ze siedziałem w domu  ,wiec nikt mnie nie kusił ...
 ,wiec nikt mnie nie kusił ...
zapewne nie pil, ja tez nie pilem.. szampana tez nie lubie.. piwa tez niespecjalnie chyba ze coś meni najdzie raz w roku.. a jak mam ochote stracic świadomość bo czuje ze musze %-) to czysta... tez średnio raz w roku
piwo pije hmm jakoś raz na 2-4tyg ze 2 piwka ale sam przed tv (kompem) bo bez sensu jest picie napokaz  lubie smak piwka ;
 lubie smak piwka ;
a ja w tego Sylwka jednak spaliłem 1 nabite z kumplem i to wszystko : najbardziej zczapowany Sylwek jaki mialem nigdy wiecej takich!! :
nic nie piles?
ja tam ''troszke'' zabalowalem.......%-)
ach ta finlandia zurawinowa;
czasem trzeba zapomnieć o wszystkim i wypic troszke;D
Ja wypiłem lacznie z 3,5 piwa + 1 kieliszek vodeczki, troche rano było ciezko, ale wszystko sie nadrobi w nowym roku Juz od dziś 
po 3 browach i 1 kieliszku było rano ciezko  ?? rok temu jak jeszcze nie ćwiczyłem wypiłem 0,7 i pol litra szampana
 ?? rok temu jak jeszcze nie ćwiczyłem wypiłem 0,7 i pol litra szampana  i browarka jednego bo kumpel przyniósł
 i browarka jednego bo kumpel przyniósł
Ja mam za sobą ok litr Martini +szklanica wódeczki + jeden szampan 0,75 +piwko
ale kaca nie było az tak jao jedyny z czalego gremium jadlem rano 
ogólnie oka tylko sie podolowalem brakiem laski : ale cóż trzeba zyc dalej....
Jednym słowem Dosieeeego 2006
Nie mialem spotkania z okiem wielkiego brata,ani nawet kaca z rana.... chociaż za zdrowie wypiłem i to nie jedna kolejke!Tez byla u mnie Finlandia 
Sylwek pierwsza klasa!!!
co dziwne.. nogę byc nawalony jak messerschmit ale kaca i tak praktycznie nie odczuwam.. 
albo juz nie pamiętam bo tak dawno nie piłem %-)
hehe ja tam obiecałem sobie zeNowy roczek to juz od tera nie pije!! ciekawe ile wytrwam
ja w sylwka obaliłem kolo browkow i pol szampana zaduzo niepamietam z imprezy w każdym razie w chacie został niezły balagan  a leb mi pęka
 a leb mi pęka 
Puz, w sumie to 4 piwa byly...i to 0,65 L, ten kieliszek vodeczki, i wiecej nie pamietam, ale z gwinta piłem 1 L szampana ale nie wiem ile tego bylo... ogólnie po 8 piwkach to u mnie zle juz jest.
Ale ja juz nie pije %
najwiekszego kaca w swoim zyciu mialem po swojej 18-stce
caly dzien następny zdychałem do 23(bo o tej psozelem spac), leb bolal, nic nie dalem rady jesc, w brzuchu sie kreci i ta chrrrrrrrrrypa przez kilka dni
ach ta ruska wodeczka;D hah
mi to 1centymetr w bicepsie i klatka stracila kształt
A ja w Sylwka dużo nie piłem tylko 6 heinekenów malych ale za to tydzień później na 18 ziomka najlepszego wypiłem jedyne 4 setki wódeczki i do tego 6 hainekenow malych i 2 duze i byla bania !!!! 
Na dodatek mialem przerwe z silownia 3 tyg i teraz od poniedzialku ruszam do boju  dziś mam takie zakwasy na nogach po wczorejszej siłce ze szok :badgrin: Ale koniec picia biorę sie za siebie
 dziś mam takie zakwasy na nogach po wczorejszej siłce ze szok :badgrin: Ale koniec picia biorę sie za siebie
Jesli 6 piw to dla ciebie nie jest duzo, to ciekawe ile to jest duzo. I po co to sie tak upijac. Diete trzymajcie  piwo szkodzi
 piwo szkodzi
ja tam nie wiem
Osobiście za szampanem nie przepadam. Uwielbia go moja dziewczyna z uwagi na to, ze jest słodki ( sama pije głównie słodkie wino tak wiec i szampan jej smakuje). Wolę wódkę , ewentualnie jakieś whiskey ( aczkolwiek unikam mieszania go w drinkach z uwagi na to,że są dla mnie zbyt słodkie i łatwiej się czymś takim upić).
Od siebie rownież polecam szukać dobrej whiskey w hurtowniach alkoholi:
http://www.alkoparty.pl/whisky
Jest o wiele taniej niz w marketach. Wybor dobrego alkoholu również większy.
Strony Poprzednia 1 2
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum oparte o PunBB, wspierane przez Informer Technologies, Inc