Polska Gora Mia3am zaszczyt być zaproszona przez Federacje Strong Man Sp. z o.o. na rozgrywany w Bydgoszczy pojedynek siłaczy Polska vs Reszta ¦wiata.
Wydawa3o mi sie poczatkowo, że bedzie to po prostu kolejny pokaz na kolejnych zawodach. mój sezon startowy już sie skonczy3 i byłam w okresie roztrenowania. Jednak z dnia na dzien zacze3a coraz bardziej udzielaa mi sie atmosfera zbliżających sie zawodow. Na miesiąc przed impreza pojechaliśmy z Jarkiem na spotkanie z Prezydentem Bydgoszczy i na konferencje prasowa. Tego dnia również miałam okazje pierwszy raz zobaczyć przeogromna, wspaniała hale „Luczniczka”. stojąc sama posrodku hali, czu3am sie po raz pierwszy w ?yciu naprawdę malutka i nie wyobraża3am sobie możliwosci wype3nienia jej po brzegi fanami strongmana. Codziennie dociera3y do nas do Malborka informacje o olbrzymim zainteresowaniu publiczności i mediow z całej Polski. Atmosfera ta udzieli3a sie również wszystkim naszym reprezentantom, którzy bardzo intensywnie przygotowywali sie do zawodow.
Na kilka dni przed impreza zabrak3o biletów , a telefony do organizatorów z prośbami o za3atwienie jakichkolwiek miejsc dosłownie urywa3y sie.
Dzien przed startem stawili sie wszyscy zawodnicy. Polskę reprezentowali: Mariusz Pudzianowski, Jarek Dymek, S3awomir Toczek, Arkadiusz Makurat i w rezerwie Wojtek Szymkowiak. Po stronie reszty ¦wiata stanęli natomiast: Kanadyjczyk Steve Bourgeois- wicemistrz Ameryki P3n., Elbrus Nigmatullin- Mistrz Rosji, finalista Super Serii-Moskwa 2004 , Oleksandr pekanów z Ukrainy-w ub.roku wspólnie z Virastiukiem zdobyli Mistrzostwo ¦wiata Dru?yn 4-osobowych, Argis Kazelniks-Mistrz Lotwy, pogromca Bergmanisa i Mistrz S3owenii- Boris Miloszevia.
Pierwsza konkurencja, ktora odbyła sie o 1 rano przed hala było przeciaganie dwóch tirow o 3acznej wadze 8 ton. Proba ta była dosa nietypowa, ponieważ nigdy dotąd nie rozgrywano jej w czteroosobowych składach. Wymaga3o to swietnego zgrania zawodnikow, podobnie jak w wioślarskich czwórkach bez sternika. Polska okaza3a sie lepsza o zaledwie 0,5 sekundy od dru?yny Reszty ¦wiata własnie dzieki lepszemu zgraniu wszystkich zawodnikow.
Oficjalne rozpoczecie zawodow z konkurencjami dla publiczności nastapi3o o godz. 15.00, natomiast zawodnicy stawili sie w hali dwie godziny wczesniej. Jadac do „Luczniczki” dosłownie nie mogliśmy przedostać sie przez niezliczone t3umy kibicow, które zewsząd sciagały do „areny gladiatorow”.
Niesamowite wrażenie zrobiło na wszystkich odśpiewanie po raz pierwszy na zawodach strongman Mazurka Dabrowskiego.
Pierwsza z konkurencji halowych było noszenie lektyki rozgrywanej parami. Dru?yna Reszty ¦wiata po heroicznej walce uzyska3a rezultat 1 m. Polacy niesieni osza3amiajacym dopingiem z łatwoscia uzyskali 105 m, a Jarek z Mariuszem w trakcie konkurencji okazali sie nie tylko wspaniałymi zawodnikami , ale również showmanami pokazujac, że można jednocześnie walczya i bawia publicznosa.
W trzeciej konkurencji, w której faworytami byli Polacy okaza3o sie, że w sporcie niczego do końca nie można być pewnym. W wyciskaniu na barki nasi zawodnicy nale?a do scis3ej światowej czo3owki, co nieraz udowadniali na najbardziej presti?owych imprezach. Niestety Mariuszowi odnowi3a sie kontuzja barku i nasza reprezentacja przegra3a z bardzo dobrze przygotowana dru?yna Reszty ¦wiata trzema powtorzeniami. Goscie wykonali ich 22.
W nastepnym starciu- zegarze występ Mariusza był pod znakiem zapytania. Dominator jednak znany jest z waleczności i postanowi3 pomimo kontuzji pomagać dru?ynie. Decyzja okaza3a sie s3uszna i mimo zaciek3ej walki dru?yny Reszty ¦wiata, goscie ulegli „naszym” i na po3metku zawodow prowadziliśmy bezpiecznie 14:10. Bardzo ciekawa i nietypowa technikę noszenia wskazówki zegara zademonstrowa3 Kanadyjczyk Bourgeois, który nios3 ja w samych d3oniach, jakby „na biceps”, uzyskując jeden z najlepszych rezultatow.
niewątpliwie najcie?sza konkurencja tych zawodow była konkurencja wiazana ( worek+kowad3o+buszman+opona).Tutaj nasi zawodnicy wyra1nie dominowali, demonstrując wspaniałe wyszkolenie techniczne, siłe i szybkosa. ¦wietnie spisał sie Arek Makurat niosący kowad3o, który zyska3 taka przewage, że rywale nie byli już w stanie odrobią strat.
Uchwyt Herkulesa mogł ostatecznie przesadzia o wyniku zawodow. Jednak dru?yna gosci po raz kolejny zmobilizowa3a sie wygrywając z Polakami zdecydowana przewaga 5 sekund. Tak wiec sprawa ostatecznego zwycięstwa w dalszym ciągu pozostawa3a otwarta. Kule, z których najcie?sza waży3a 16 kg były popisem naszych reprezentantow. Wielkie słowa uznania jednak nale?a sie S3owencowi, któremu w dru?ynie Reszty ¦wiata przypad3a najcie?sza kula. zrobił on rzecz, ktora wydaje sie niemo?liwa: kule, ktora zablokowa3a sie na krawędzi zdo3a3 umiescia na platformie, chwytając ja od do3u. Wielokrotnie widziałam zawodnikow w podobnych sytuacjach i nikomu jak do tej pory nie udała sie ta sztuczka na kuli o tak dużym cieżarze.
Kolejna konkurencja, ktora zresztą chyba po raz pierwszy była rozgrywana na swiecie było trzymanie przodem wykonywane jednocześnie przez czterech zawodnikow. Tym razem ciężar stanowi3a hostessa stojaca w specjalnie skonstruowanym koszu . Zawodnicy Reszty ¦wiata tak zapatrzyli sie na ten s3odki cieżar, że za wszelka cenę postanowili wygraa, co zresztą sie im udało. Natomiast nasi zawodnicy byli wyra1nie rozkojarzeni.
Fina3owa konkurencja były schody, w których nasi zawodnicy wystartowali w dosa nietypowym ustawieniu. Mianowicie Mariusz zacza3 od najlżejszego cieżaru, natomiast S3awek Toczek miał za zadanie wniesa ciężar 275 kg, z którym trzykrotnie nie poradzi3 sobie na ostatnich imprezach. Tym razem Ma3y dosłownie szala3, ale trzeba dodaa, że miał pomocnika, a mianowicie wspaniała bydgoska publicznosa, ktora tak skandowa3a, że S3awek, gdyby musiał, tego dnia poradzi3by sobie z ciężarem nawet 32 kg. kropkę nad „i” postawi3 Jarek, który z ciężarem 32 kg upora3 sie w kilkanaście sekund. Dru?yna Reszty ¦wiata również bardzo dobrze radzi3a sobie na schodach, ulegajac „naszym” zaledwie 7 sekund.
I tak własnie Polska po raz drugi pokona3a resztę ¦wiata, podobnie jak przed rokiem w Pruszkowie.
Wielokrotnie uczestniczy3am w zawodach międzynarodowych najwyższej rangi, od turniejów w USA poczawszy, poprzez Mistrzostwa Europy, na Mistrzostwach ¦wiata konczac. Jednak bydgoski pojedynek Polska vs Reszta ¦wiata był pod każdym wzgledem wyjatkowy- olbrzymia hala wype3niona po brzegi wspaniale reagujaca publicznoscia, niepowtarzalna atmosfera zawodow, emocjonujace pojedynki. Zawodnicy nie tylko walczyli miedzy soba, ale również swietnie zabawiali publicznosa. Na zakonczenie fajerwerki, konfetti i szampan. Po raz pierwszy rownież, na wzór meczów footballu amerykańskiego zawodnikom towarzyszy3y urocze cheerleaderki. Wszyscy dostrzegli też wyjatkowa urode specjalnie dobranych hostess. Nale?a sie olbrzymie brawa dla organizatorow, którzy pomimo ro?nych problemów i przeciwnosci losu przygotowali doskona3a impreze. Wielkie podziekowania nale?a sie również w3odarzom Bydgoszczy i administracji „Luczniczki”. naprawdę jestem dumna, że mogłam w tym uczestniczya i podczas swoich pokazów towarzyszących tej imprezie dałam z siebie wszystko. Udało mi sie nawet ustanowią dwa nowe rekordy swiata: w spacerze farmera z walizkami po 1 kg- 8 m i w spacerze buszmena na ciężarze 2 kg i dystansie 2 m – 8,5 sekundy.
Federacja Jarka Dymka pokaza3a, że jest jedna z najlepszych na swiecie , organizujaca cyklicznie kilka imprez międzynarodowych w roku stojacych na najwy?szym światowym poziomie .
Aneta Florczyk