Temat: Jesse Marunde nie zyje

W sporcie ekstremalnym zawsze trzeba liczyć sie z tym, ze szkodzimy sami sobie.Jesse Marunde zmarł w wieku 28 lat na zawal serca... http://sport.onet.pl/0,0,1579942,wiadomosc.htmlJesli chcecie coś napisać to niech to nie bedzie nic o koksie.
http://www.marunde-muscle.com/PicturePage/94600015

2

Odp: Jesse Marunde nie zyje

to ja nic nienapisze bo to napewno przez to oczym niemozemy pisać

3

Odp: Jesse Marunde nie zyje

jak to nie mozemy? przesadzil z koxem to teraz ma

4

Odp: Jesse Marunde nie zyje

Pudzian tez długo nie pozyje czego mu oczywiście nie życzę ale każdy wie jak jest...

5

Odp: Jesse Marunde nie zyje

Musial miec jakas wadę serca...

6

Odp: Jesse Marunde nie zyje

kumpel po odzywkach ma teraz przerąbane z sercem...nieznam sie ale to fakt

7

Odp: Jesse Marunde nie zyje

Nie znasz sie.
To fakt.
Hard1man, nie chodzi mi o to, ze nie mozecie.
Ale każdy to raczej wie co najprawdopodobniej było jednym z głównych czynnikow, ze zmarl.
I był to najprawdopodobniej kox.
Ale nie chce by temat w którym informuje o śmierci dobrego sportowca zszedl na tekst z cyklu "jak by nie walił w dupę to by zyl" bo to jest nie na miejscu...

8

Odp: Jesse Marunde nie zyje

http://sport.onet.pl/0,0,1580204,wiadomosc.html

9

Odp: Jesse Marunde nie zyje

Szkoda ale tak dziś jest: nie bierzesz - nie liczysz sie.
Nie mozna miec mu tego za zle bo to był jego wybór i to on poswiecil zycie dla walki z naszym " dominatorem ", pewnie nie wiedział do końca co moze go spotkać albo wiedział ale wolal walczyc.
Ehh nie lubie sie użalać nad pojedynczym człowiekiem bo sprawdzają sie wtedy slowa J.
Stalina cyt.
" śmierć jednego człowieka to tragedia a tysiecy to tylko statystyki " czy jakoś tak ;p

10

Odp: Jesse Marunde nie zyje

a wogole to ON zmarł podzczas treningu na siłce !!